google-site-verification=TBEzXN7-BgIExu2irj9j85hXLJu5QRvWB6oFyUbake8

 Rumian, 17.05.2016r.

KRZYSZTOF JURGIEL
MINISTER ROLNICTWA I ROZWOJU WSI

W imieniu członków zrzeszonych w Polskim Związku Hodowców i Producentów Bydła Zachowawczej Rasy Polska Czerwona w Typie Mięsnym zwracam się z zapytaniem od kiedy zostanie wprowadzona ocena użytkowości mięsnej bydła rasy polska czerwona.
Zgodnie z obietnicami zmiana ta miała wejść w życie z nowym PROW 2014-2020. Są hodowcy, którzy przygotowali się na rozpoczęcie oceny użytkowości mięsnej – w tym celu zakupili wagi elektroniczne, dla krów oraz cieląt według metodyki opracowanej przez grupę roboczą ds. Zasobów Genetycznych Bydła, która była wnikliwie i kompetentnie analizowana przez zespół w składzie: prof. dr hab. Edward Dymnicki; dr inż. Ela Sawicka; dr inż. Olga Orłowska, dr inż. Witold Chabuz; dr inż. Zenon Choroszy; dr inż. Bogumiła Kurzbauer- Choroszy; pod kierownictwem dr Ewy Sosin-Bzducha, a następnie 11 lutego 2014 roku została zatwierdzona.
Aby nie być posądzonym o stronniczość a zarazem dbając o dobro utrzymujących tą rasę hodowców podjęliśmy rozmowy ze Związkiem Bydła Mięsnego w celu prowadzenia oceny użytkowości mięsnej. Po rozmowach mamy zapewnienie robocze, że związek ten jest w stanie podołać temu wyzwaniu. Uważamy, że tylko otwartość i konkurencyjność jest w stanie zapewnić rozwój hodowli tej rasy.
Jako hodowcy czujemy się niesprawiedliwie potraktowani. Chcielibyśmy, aby nasz głos w końcu zaczął coś znaczyć. Chcielibyśmy sami decydować o profilu naszej hodowli.
W związku z brakiem alternatywnej w stosunku do oceny użytkowości mlecznej realizowania oceny użytkowości mięsnej hodowcy zaczynają podejmować decyzje o rezygnacji z oceny realizowanej przez PFHBiPM co wiąże się rozwiązaniem umowy z PFHBiPM oraz brakiem możliwości otrzymania płatności do krów w zasobach genetycznych, które rekompensują małą wydajność. Skutkuje to tym , że krowy przestają mieć status sztuk hodowlanych.
Hodowcy byli przez wiele lat informowani, że postulat zmian zostanie wprowadzony. Podawane były różne daty, ostatnia data była data wprowadzenia nowego PROW 2014-2020 a praktyka jest zaprzeczeniem tych deklaracji.
Jeszcze raz postulujemy o traktowanie nas jako pełnoprawnych świadomych swoich praw i obowiązków hodowców, a niejako ludzi, którzy oczekują jedynie dopłat.
Jako prezes będąc inicjatorem powołania KZHCzBP pełniąc tam przez wiele lat funkcję wiceprezesa od samego początku wskazywałem na problem mamek. Wynikało to z mojej pracy zawodowej, którą wykonywałem poza granicami kraju, gdzie zetknąłem się z hodowlą ras objętych ochroną zasobów genetycznych w tych krajach (Europa). Hodowcy ci, od tamtych czasów do dnia dzisiejszego sami decydują o formie oceny i o swojej hodowli. Związki, do których należą, realizują postulaty swoich hodowców.
Jest nam niezmiernie przykro że względy ambicjonalne oraz wąskie i partykularne interesy niektórych osób byty i są hamulcem a wręcz uniemożliwiają realizowanie tego postulatu
hodowców.
W załączeniu pisma z wyraźnym wskazaniem działań, które zgodnie ze wszystkimi wymogami zostały przeprowadzone jak również zapewnienia Instytutu Zootechniki o tych zmianach. Dołączam także wyniki ankiety przeprowadzonej w 2012 roku przez Stowarzyszenie „Dla Dawnych Odmian i Ras”.
Odpowiedzmy sobie wspólnie na pytanie jak ocena użytkowości mlecznej i dojenie co najmniej raz dziennie przez cala laktację krów według wymagań programu ochrony ma się do rzeczywistości w praktyce u hodowców i zootechników wykonujących ocenę?
Proponujemy pochylić się nad tym problemem i wspólnie go rozwiązać. Od 2008 roku problem krów mamek pojawił się oficjalnie i wszyscy, którzy mogli w tej sprawie podjąć jakieś decyzje mieli na to czas osiem lat. Proszę w imieniu hodowców o przedstawienie swojego stanowiska i oferty dla hodowców , którzy do dnia 15 czerwca 2016r muszą złożyć wnioski w ARiMR o płatności rolnośrodowiskowe wynikające z wariantu 7.1. Zachowanie lokalnych ras bydła.

Prezes Piotr Rydel

Skan oryginału:
Pismo do MRiRW 17 maja 2016

Print Friendly, PDF & Email